mar 05 2004

nowa fryzura , nowa JA!!:)


Komentarze: 8

Dzis dzionek minal bez zadnych wiekszych zmian:/ bylam u fryziera bo postanowilam sie zmienic:) bo od tygodnia mam jakis dziwny humor i dola ale nie wiem z jakiego powodu:( po prostu zle sie czuje, i własnie min. dlatego wybralam sie do fryziera, zeby poprawic sobie humorek, i zmienic sie ale nie tylko z wygladem ale i z charakteru:)... bede od jutra całkiem inna osoba, mam nadzieje ze moje zmiany ( mam nadzieje ze na lepsze) nie zniecheca innych do mnie:/ nie bede tu mowic co sie jutro wydarzy bo nie chce zeby ktos z mojej szkoly to przeczytal:)(bo moja szkola jest chora na...hmm głowe hhe) hehe ale dla ułatwienia powiem ze jestem w ciekawym programie hmm...Ci ktory mnie znaja wiedza o co chodzi:):P heh a wszystko dzieki takiemu chlopcu:) heh kiedys wam o nim opowiem, bo teraz to jest tajemnica:) DZIEKUJE za wysłuchanie, nio to tyle ...;)

justyna_wokalistka : :
Kaśka
12 marca 2004, 22:00
Cześć jeszcze Cię nie widziałam w nowej fryzurce ale mam nadzieję że Cię niedługo zobaczę.A co do tego kolegi to jest fajny jest i życzę powodzonka w rozmowie z nim na gg i w "realu".Pozdrawiam pa.
Jolka z Rybnika.
08 marca 2004, 17:28
ja to się zmieniam ciągle.. to zależy od sytuacji.. nie lubię konfliktów.. a takowych nie brakuje w porozumiewaniu się ludzi... i często idę na kompromisy. tzn wolę ustapić... ale w środku i tak wiem swoje... nieżadko też bronię swojego zdania.. i nie zmieniam się jak kameleon... a jeśli idzie o takie wielkie zmiany... to hmm.... wymagają one zapewne pracy nad samą soba... a to jest trudne... ale gdy jkuz postanawiam się zmienić ... to lubie sam ten czas "metamorfozy" bo wtedy lepiej poznaję samą siebie.....ale jesli chodzi np. o poprawe samopoczucia.. bo np. ma sie zly humor.. albo jaiś taki .."nijaki" to zawsze w miom przypadku skutkuje gorąca kapiel z piana.. i wylegiwanie siegodzinami w wannie..... relax po prostu gwarantowany.. mysli sie uspokajaja.. nabierają kolorków i juz świat nie wygląda tak szaro... !!!!! no i zostaly jeszcze zmiany fizyczne.. czyli wygląd.. tak.. zmieniam czasem swój wygląd, zeby poczuć sie lepiej.. ale są to zmieny "lekkie" np. ubiorę sie w cos
Hooliganka_15
08 marca 2004, 15:31
co do włosów to ja bym się obcieła na łyso bo kto by chciał mieć rude kręcone włosy ?? ;/
07 marca 2004, 21:43
Cos mi sie spsulo i zle wpisalam moj nick. Pozdro.
M?agdusi?a
07 marca 2004, 21:41
Fajnie, ja też coś bym zmieniła, ale zrobie to dopiero po maturze. Pozdrówki. :)
malwa
07 marca 2004, 10:43
A ja cie znam i nie wiem o co chodzi :) ?
06 marca 2004, 18:02
wiem bardzo fadnie wygladasz w tych włosach po prostu slicznie:* buziaki papa
aga_kwiatek
06 marca 2004, 12:30
nie ma za co..Ja też dużo razy postanawiałam sobię, że od następnego tygodnia zmienię się, postępowanie, ale jakoś mi to nie wychodziło...Pozdro:-)

Dodaj komentarz